Koszulki piłkarskie niemieckich drużyn. Jakie firmy sponsorują kluby Bundesligi?

Niemieckie kluby piłkarskie słyną z dobrego zarządzania. Dzięki specjalnym regułom większości ich akcji nie mogą przejąć zewnętrzne podmioty czy osoby. W związku z tym cały czas w pewnym stopniu pozostają pod kontrolą kibiców.

Takie reguły wiążą się z tym, że żadnego klubu Bundesligi nie wykupi szejk czy inny miliarder, w kilka miesięcy czyniąc z niego potęgę. Niemieckie kluby radzą sobie jednak nieźle i szukają innych źródeł finansowania. Jednym z nich są reklamy na koszulkach. Przyjrzeliśmy się sponsorom poszczególnych klubów.

Czołówka ze sponsorami z Niemiec i Austrii

Dzięki wpływowi kibiców sporo niemieckich klubów piłkarskich przywiązuje dużą wagę do tradycji. Widać to również wtedy, gdy spojrzy się na ich koszulki piłkarskie. I to nawet w przypadku najbardziej rozpoznawalnych marek.

Dominują bowiem na nich rodzimi sponsorzy. Choćby pierwsze z brzegu koszulki piłkarskie. Bayern Monachium to futbolowa potęga, a jednak na piersiach piłkarzy znajduje się logo niemieckiej firmy T-Mobile, czyli operatora telefonii komórkowej. Na strojach Borussii Dortmund naczelne miejsce zajmuje z kolei logo 1&1, niemieckiej firmy hostingowej.

Podobnie wygląda sytuacja wśród pozostałych klubów z czołówki. Z Bayernem i Borussią od lat rywalizuje Bayer Leverkusen. Na środku koszulek tego zespołu dumnie prezentuje się logotyp firmy Barmenia – to niemieckie przedsiębiorstwo ubezpieczeniowe.

Na tym tle nieco wyróżnia się RB Lipsk. Najnowszy aktor, który ma ambicje, by odgrywać pierwszoplanowe role na niemieckiej scenie, należy do koncernu Red Bull GmbH, który ma siedzibę w Austrii. Na strojach reklamuje właśnie naczelny produkt firmy, czyli napój energetyczny.

Reklamy okien, drzwi i samochodów

Niżej notowanym zespołom jeszcze trudniej byłoby znaleźć zagranicznych sponsorów. Na szczęście firm chętnych do reklamy na koszulkach klubów Bundesligi w Niemczech nie brakuje. Wśród nich wyróżniają się choćby producenci okien i drzwi.

Tego typu firmy sponsorują bowiem Arminię Bielefeld oraz FSV Mainz. To lokalni producenci – Schuco oraz Kommerling – znani jednak również poza Niemcami.

Koszulki piłkarskie niemieckich klubów chętnie zajmują także firmy powiązane z motoryzacją. W przypadku VfL Wolfsburg i Volkswagena to oczywiste, koncern jest bowiem właścicielem klubu. Na podobnej współpracy korzysta jednak także Hertha Berlin, którą sponsoruje Autohero – niemiecka platforma z używanymi samochodami.

Ubezpieczenia, brokerzy, deweloperzy

Firm zajmujących się usługami wśród sponsorów Bundesligi jest jednak znacznie więcej. Na przykład FC Augsburg współpracuje z niemieckim towarzystwem ubezpieczeniowym WWK. Z kolei Greuther Furth użycza miejsca na koszulce firmie Hofmann, która zajmuje się szkoleniami i pośrednictwem pracy.

Do tego należy dodać dewelopera Vonovia z Bochum, który sponsoruje tamtejszy klub. Na strojach FC Koeln dostrzeżemy reklamę REWE, czyli niemieckiej spółdzielni handlowo-turystycznej, która ma siedzibę w Kolonii.

Borussia Moenchengladbach współpracuje z brokerem Flatex, a Hoffenheim z firmą informatyczną SAP. Do tego dochodzi jeszcze VfB Stuttgart – jego sponsorem jest Mercedes-Benz Bank.

Zagraniczne wyjątki wśród sponsorów

Deweloper został również sponsorem Unionu Berlin. Tym razem nie jest to jednak lokalny biznes. Chodzi o firmę Aroundtown, która zajmuje się sprzedażą nieruchomości w kilku europejskich krajach. Mocno działa na rynku niemieckim, ale jest zarejestrowana w pobliskim Luksemburgu.

Z dużo dalszej zagranicy pochodzi sponsor Eintrachtu Frankfurt. Jest nim Indeed, amerykańska witryna z ofertami pracy, która działa właściwie na całym świecie. Ma oczywiście również swoją niemiecką odsłonę.

Do tak międzynarodowego towarzystwa nieco nie pasuje SC Freiburg. A przynajmniej jego sponsor. Na koszulkach klubu z Badenii-Wirtembergii dumnie prezentuje się bowiem logo Schwarzwaldmilch, czyli lokalnego zakładu przetwórstwa mleczarskiego.

Źródło zdjęcia głównego: Strona Futbol News